| 20 października 2011| Hanna KOWALSKA Święto szkoły z tradycjami – Dzień Edukacji Narodowej w SP 109
Tegoroczny Dzień Edukacji Narodowej dla Szkoły Podstawowej nr 109 im. Batalionów Chłopskich w Zerzniu był wyjątkowy – tego dnia odbył się jubileusz 50-lecia szkoły. Choć tak naprawdę 50 lat istnieje jedynie obecny budynek szkoły – został wybudowany w 1961 roku w ramach akcji „Tysiąc szkół na tysiąclecie” (tysiąclecie istnienia państwa polskiego) - a sama szkoła znacznie dłużej. Jej historię przedstawiliśmy Państwu TUTAJ.
Święto zerzeńskiej podstawówki rozpoczęło się występem artystycznym dzieci, w przepięknie na tę okazję udekorowanej sali gimnastycznej. Gdyby nie podłoga z wyrysowanymi liniami do gier zespołowych, praktycznie nie można byłoby poznać, że to sala gimnastyczna – wysiłek stworzenia z niej na ten dzień sali widowiskowej zaowocował w stu procentach. Na szczególną uwagę zasłużyło tło sceny, które stanowił dużych rozmiarów rysunek dawnego budynku szkoły. Akademia szkolna nie była standardową deklamacją okolicznościowych wierszy i odśpiewaniem takich piosenek. Było to przedstawienie, którego treść stanowiło szukanie przez uczniów pomysłów na uczczenie jubileuszu szkoły, przeplatane pomysłowymi przeróbkami znanych piosenek na utwory traktujące o rocznicy. Znalazł się wśród nich także wakacyjny hit muzyczny „Radio Hello” grupy Enej. Scena szkolna gościła również Chór Wawerski, który uroczyście odśpiewał hymn narodowy, pieśń „Gaude Mater Polonia” i hymn szkoły, ale także piosenki z repertuaru rozrywkowego.
Widownię po brzegi wypełnili nie tylko rodzice uczniów aktualnie uczęszczających do szkoły, nauczyciele i inne osoby zawodowo z nią związane, ale też dawni pracownicy szkoły, jej absolwenci i przyjaciele, a także liczne grono zaproszonych gości: przedstawiciele Dzielnicy Wawer wraz z zastępcą burmistrza –panem Przemysławem Zaboklickim, przedstawiciele patrona szkoły, m.in. prezes Ogólnopolskiego Związku Żołnierzy Batalionów Chłopskich - mgr Stanisław Ozonek, przedstawiciel Mazowieckiego Kuratora Oświaty – pani Agnieszka Żak i wiele innych znamienitych osób.
Po części artystycznej nastąpiła ta bardziej oficjalna z przemówieniami, w których goście złożyli serdeczne życzenia dyrekcji i pracownikom „jubilatki”. Z pewnością bardzo miłą chwilą dla dyrektora - pana Stefana Dejneki - był „otwarty mikrofon”, w ramach którego kolejne osoby, niezapowiedziane w programie uroczystości, przekazywały wyrazy uznania dla placówki, okolicznościowe upominki i również najserdeczniejsze życzenia na przyszłe lata. Nie zabrakło indywidualnych nagród i wyrazów uznania ze strony dyrekcji dla byłych i obecnych pracowników szkoły oraz osób z komitetu rodzicielskiego. Nastrój wzruszenia i czar wspomnień rozprzestrzeniał się, pozytywnie „zarażając” wszystkich.
Poza akademią i poczęstunkiem, na którym nie mogło oczywiście zabraknąć imponującego tortu i gromkiego „Sto lat”, szkoła przygotowała wystawy: w piwnicy można było obejrzeć przedmioty codziennego użytku, prasę i książki z dawnych lat, na drzwiach klas odtworzono starą numerację sal, ustawiając przed drzwiami ich ówczesne wyposażenie, w bibliotece można było oglądać oryginalną wystawę „Elementarze świata”, gdzie autentycznie zgromadzono te pierwsze dziecięce podręczniki ze wszystkich kontynentów, a w sali komputerowej wyświetlane były z rzutnika zdjęcia ze szkolnej kroniki – począwszy od skanów bardzo starych zdjęć, a skończywszy na najnowszych fotografiach. Płytę ze zdjęciami można było nabyć jako cegiełkę na utworzenie w bibliotece SP 109 „Bromboteki” (o projekcie tym pisaliśmy w ósmym (majowym) numerze „WWS”, numer do pobrania w archiwum wydań drukowanych).
Następnego dnia kontynuowano świętowanie jubileuszu na sportowo i rozrywkowo, odbyły się m.in. rozgrywki finałowe Mini Euro 2012 czyli turnieju piłkarskiego o puchar dyrektora szkoły, w którym startowały drużyny ojców uczniów szkoły w barwach reprezentacji krajów europejskich. Wieczorem można było potańczyć na balu "Te szalone lata 60-te", na którym obowiązywały stroje z epoki.
Ostatnim akcentem rocznicowym będzie "Jubileuszowa wycieczka integracyjna" Rady Pedagogicznej do Sandomierza w najbliższy weekend.
Redakcja „Wawerskich Wiadomości Sąsiedzkich” życzy Szkole Podstawowej Nr 109 wielu sukcesów i radości w dalszej pracy.
| 6 października 2011| BM Jubileusz 50+ Szkoły Podstawowej nr 109
Zbliża się doroczne święto oświatowe – Dzień Edukacji Narodowej, zwany kiedyś Dniem Nauczyciela. To dobra okazja, by zapoznać się z historią jednej ze szkół na naszym terenie, która właśnie w dniach 14–15 października br. będzie świętowała swój jubileusz. Jaki to jubileusz, widać w tytule, i tu małe wyjaśnienie, skąd wziął się plus: plus znaczy więcej i o tym „więcej” warto się dowiedzieć przy takiej okazji
Zacznijmy od początku. Pierwsze wzmianki o szkolnictwie na terenie Zerznia i okolicy pochodzą już z początków XVII wieku, kolejne z XIX wieku, a w dokumentach wymienia się takie – nieużywane już dziś – określenia szkoły jak: parafialna, elementarna, powszechna czy ochronka.
Niewiele jest informacji szczegółowych z tamtych zamierzchłych czasów, warto jednak przybliżyć historię późniejszą, bo sięgającą lat międzywojennych. Wtedy właśnie pojawia się po raz pierwszy okrągła pieczęć szkoły o treści „Publiczna Szkoła Powszechna – Zerzeń”. To niesamowite, że są wśród nas tacy ludzie – jak choćby pani Leokadia Filipowicz z d. Bochenek – którzy pamiętają ten czas i z łezką w oku wspominają swoich nauczycieli, a zwłaszcza ulubionego, wyjątkowego – Wacława Wojtyszkę, czy ówczesnego kierownika szkoły, Leonarda Kałęckiego. To oni dwaj wraz z innymi nauczycielami oraz okolicznymi mieszkańcami – wobec rosnących potrzeb – zabiegali o budowę nowej szkoły na tym terenie. Założyli w latach 30. Komitet Budowy Szkoły i udało im się zrealizować inwestycję. Już w 1935 roku dzieci mogły przekroczyć próg skromnej, ale nowej szkoły. Była ona przez kilka kolejnych lat rozbudowywana, by sprostać rosnącym ciągle potrzebom.
Wybuch wojny przerwał te prace, ale nie zniweczył planów. Mimo toczących się na tym terenie działań wojennych trwało tajne nauczanie. Dzieci marzyły jednak cały czas o powrocie do szkoły. Niestety budynek szkoły zajęli Niemcy, by ostatecznie zniszczyć go całkowicie w czasie Powstania w 1944 r. Niezłomni mieszkańcy i nauczyciele nie odpuścili. Ich dzieci musiały się gdzieś uczyć. Odżyła idea kolejnej budowy. Prawie na gruzach tej przedwojennej, bo tej nie dało się już podnieść, piął się do góry nowy budynek szkoły. Cegły z rozbiórki starej szkoły posłużyły jako budulec. Był więc w tej nowej jakby fragment starej. Ta nowa inwestycja bazowała też na starym projekcie, który się zachował, ale ze względu na okrojone środki wybudowano skromniejszy budynek. Lekcje ruszyły już na przełomie 1946/47 roku. Był to wielki sukces wszystkich zabiegających o szkołę ludzi. Tętniło w niej życie, a gwar dzieci, których ustawicznie przybywało, cieszył nauczycieli i znowu mobilizował do dalszych działań, również budowlanych. Intensywnie myślano o tym w latach 50. I zaistniała taka możliwość.
Wielkimi krokami zbliżał się jubileusz 1000-lecia chrztu Polski. Episkopat Polski przygotowywał kilkuletnie obchody kościelne. Przeciwwagą dla nich były świeckie obchody, w ramach których rzucono m.in. hasło „Tysiąc szkół na tysiąclecie”, by czynem uczcić 1000-letnią historię państwa polskiego. Ówczesny kierownik szkoły, Leonard Kałęcki, jakby tylko na to czekał. Od razu przystąpił do akcji. Jedną z tysiąclatek zaczęto budować właśnie w Zerzniu. Pierwszy dzwonek w nowym budynku zadźwięczał w 1961 roku. Wszyscy byli z tego dumni, a niektórzy nazywali nową szkołę pałacem – tyle tam było sal i pomieszczeń.
Jak nietrudno obliczyć – mija właśnie dokładnie 50 lat od tego momentu. Szkoła od dawna nie przypomina pałacu, ale nadal służy dzieciom i ma dalszą swoją historię, również budowlaną. W latach 2000-2001 została bowiem rozbudowana i zyskała nową, ujednoliconą elewację. Już nie wygląda jak typowa tysiąclatka sprzed 50 lat, ale przypomina o tym pamiątkowa tablica na murze od strony ulicy. W historii szkoły był jeszcze jeden ważny moment – nadanie w 1989 roku imienia Batalionów Chłopskich.
Dziś uczy się tu ponad 500 dzieci, pracuje ok. 80 osób. Wśród nich jedna z nauczycielek, która najpierw była uczennicą nowej wówczas tysiąclatki, potem zaś przez wiele lat nauczycielką historii. Po krótkiej przerwie, związanej z przejściem na emeryturę, znowu jest aktywną nauczycielką i kopalnią wiedzy o tamtych czasach. Mowa o pani Elżbiecie Zielińskiej z d. Gilak. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o jeszcze jednej osobie, związanej z placówką najdłużej, bo od roku 1949/1950. Wtedy to mała Basia zaczęła tu naukę, jeszcze w starym budynku szkoły, by potem, w roku 1961, wrócić do nowo wybudowanej tysiąclatki jako pracownik administracji. Pani Barbara Gawryszewska z d. Zadrożna – bo o niej mowa – pracuje w szkole do dziś.
Kierowników i dyrektorów ta placówka miała ośmiu. O pierwszym, Leonardzie Kałęckim, już była mowa. Aktualnie – od prawie 20 lat – funkcję tę z wielkim oddaniem pełni Stefan Dejneka, któremu marzy się kolejna rozbudowa, bo młode osiedla ciągle zasilają kolejne roczniki uczniów. To cieszy i zobowiązuje, a być w szkole z taką historią i tradycjami to prawdziwy zaszczyt.
Wszystkich zainteresowanych opisaną placówką, jej historią i aktualnym funkcjonowaniem zapraszamy oczywiście na 14–15 października 2011 r., by razem – z dumą i radością – celebrować jubileusz 50+ Szkoły Podstawowej Nr 109 im. Batalionów Chłopskich w Warszawie przy ulicy Przygodnej 2.